Posted by: rumunia1 | December 12, 2008

Banat

Banat – kraina historyczna w południowo-wschodniej Europie, położona w południowej części wielkiej Niziny Węgierskiej, między Dunajem, Cisą i jej dopływem Maruszą oraz Karpatami Południowymi. Kraina ta leży obecnie na terenie 3 państw :

* Rumunii (18,7 tys. km²)
* Serbii (9 tys. km²)
* Węgier (0,3 tys. km²)

Wschodnią część Banatu zajmują urodzajne tereny rolnicze, a część zachodnią Góry Banackie ze złożami węgla brunatnego, rud żelaza, oraz rud miedzi.
W starożytności Banat wchodził w skład Dacji. Początkowo pod panowaniem węgierskim, w latach 1552-1718 był pod panowaniem tureckim. Od roku 1718 wchodził w skład Austrii, która popierała kolonizację niemiecką na tym terenie (tzw. Szwabi banaccy). Po rozpadzie Austro-Węgier, 31 października 1918 w Timişoarze proklamowano powstanie Republiki Banackiej, na czele której stanął Otto Roth. Jednak już 15 listopada do republiki wkroczyły wojska serbskie. W 1919 Jugosławia i Rumunia podzieliły Banat między siebie. 4 czerwca 1920 w Trianon Banat podzielono ostatecznie między Rumunię, Jugosławię i Węgry, którym przypadł niewielki skrawek terytorium. W dawnej części jugosłowiańskiej (dziś w granicach Serbii) żyje spora mniejszość węgierska.

Posted by: rumunia1 | October 21, 2008

Mihai Eminescu

Mihai Eminescu (ur. 15 stycznia 1850, Botoszany, zm. 15 czerwca 1889, Bukareszt) – rumuński poeta; przedstawiciel romantyzmu. Studiował filozofię w Wiedniu. Za swego życia wydał niewiele utworów.

Posted by: rumunia1 | July 14, 2008

Gałacz

Gałacz (rum. Galaţi) – miasto we wschodniej Rumunii, położone na lewym brzegu Dunaju, pomiędzy ujściami do niego Prutu i Seretu. Miasto to jest stolicą okręgu Gałacz.

Liczba mieszkańców: ok. 330 tys.
Powierzchnia: 46,4 km²

Posted by: rumunia1 | May 19, 2008

Curtea de Argeş

Do Curtea de Argeş powinien zajrzeć każdy, kto chce dobrze poznać Rumunię. Niewielkie obecnie miasteczko (30 tys. mieszkańców) przez długi czas (XIV–XV w.) było stolicą Wołoszczyzny i siedzibą pierwszych rumuńskich władców.

Cerkiew książęca należy do najstarszych budowli sakralnych w kraju, a katedra, gdzie spoczywa pierwszy rumuński król Karol I, jest jedną z najbardziej reprezentacyjnych rumuńskich świątyń.

W dokumencie lokacyjnym zakonu joannitów z 1247 r. jest mowa o księstewku rządzonym przez kniazia Senesława. W 1359 r. hospodar Nicolae Alexandru (1352–1364) wybrał Curtea de Argeş na siedzibę niedawno utworzonej metropolii wołoskiej. Miejscowość położona na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych szybko rozwinęła się zarówno pod względem gospodarczym, jak i politycznym. Z tego czasu pochodzą liczne monety znalezione przez archeologów w Curtea de Argeş i okolicach.

Z miasteczkiem wiąże się wiele postaci ważnych w rumuńskiej historii. Rezydowali tu hospodarowie: Basarab I, Vlaicu Voda, Dan I i Mircza Stary (za którego miasto przeżyło największy rozkwit). Następca tego ostatniego, Michał I (1418–1420), przeniósł stolicę do Târgovişte, wskutek czego Curtea powoli zaczęła podupadać. Kolejny cios zadał hospodar Neagoe Basarab (1512–1521), który przeniósł do Târgovişte również siedzibę prawosławnego metropolity. Na znak szacunku dla dawnej stolicy Wołochów władca ufundował w Curtei wspaniałą cerkiew, którą obdarzył licznymi przywilejami i kosztownymi podarkami.

Po raz kolejny Curtea de Argeş pojawiła się na kartach historii dzięki Michałowi Walecznemu, którego wojska poniosły klęskę w listopadzie 1600 r. w związku z interwencją Polaków dowodzonych przez Jana Zamoyskiego. W 1611 r. na Wołoszczyznę wkroczył siedmiogrodzki książę Gabriel Batory, pustosząc okolicę wraz z Târgovişte i Curtea de Argeş, ale szybko został pokonany przez hospodara Radu Šerbana w okolicach Braszowa. Mimo odbudowy, Curtea nie podniosła się z upadku i do dziś pozostaje prowincjonalnym miasteczkiem.

Główną ulicą jest przelotowy, biegnący z północy na południe blvd Basarabilor. Centrum stanowi skrzyżowanie str. Negru Voda z str. Traian, odchodzącą w kierunku zachodnim oraz plac (150 m dalej na północ), przy którym stoi charakterystyczny pomnik Basaraba I (w tym miejscu blvd Basarabilor przechodzi w str. Negru Voda). Najciekawszy zabytek Curtea de Argeş – monastyr Curtea de Argeş – jest oddalony od placu około 1,5 km na północ.

Posted by: rumunia1 | April 24, 2008

Cerkwie Maramures

W środkowej części Maramureszu, od Baia Mare do Borşy, przetrwało mnóstwo drewnianymi cerkwii (najstarsze z XV w.). Świątynie o architekturze specyficznej dla regionu wieńczą często strzeliste wieże. Wiele z nich wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.

We wsiach wciąż widać tradycyjne stroje, a ponadto niemal każda wioska ma charakterystyczne dla siebie, noszone tylko przez mężczyzn nakrycia głowy. Maramuresz słynie z licznych festiwali folklorystycznych.

Posted by: rumunia1 | April 11, 2008

Jaskinia Meziad i Niedźwiedzia

Obie jaskinie są niezwykle interesujące, ale trudno dostać się do nich na własną rękę. W najlepszej sytuacji będą ci amatorzy speleologii, którzy dysponują własnym środkiem transportu.

Droga do jaskiń jest dosyć dobrze oznaczona, po części asfaltowa, a po części bita i polna, ale powolna jazda nie powinna grozić urwaniem zawieszenia. Warto wziąć ze sobą latarkę, ponieważ jaskinia Meziad nie jest oświetlona. Jaskinia Niedźwiedzia to jedna z nielicznych grot w Rumunii oświetlonych światłem elektrycznym.

Do położonej na wyżynie Padurea Craiului (Królewski Las) jaskini Meziad (Peştera Meziad; do wyboru dwie trasy zwiedzania z przewodnikiem) prowadzi od schroniska Meziad droga, przechodząca w wąwóz z niewielkim strumykiem.

Odkryta w 1859 r. jaskinia ma 4750 m długości. Otwór wejściowy, z którego wypływa rzeczka, ma wysokość prawie 25 m. Zaraz po wejściu turysta staje w ogromnej sali o długości prawie 80 m, z trzema poziomami – przewodnik prowadzi przez główny, środkowy. Jaskinię można także zwiedzać samodzielnie, ale należy uważać na niebezpieczne uskoki i śliskie podłoże. Interesujące nacieki da się dostrzec już w sali wejściowej, ale wraz z zagłębianiem się w mroczne czeluście stają się one coraz bardziej malownicze. Bardzo często turyści natykają się na nietoperze.

Poza sezonem jaskinia zazwyczaj bywa zamknięta (o klucz do bramki należy pytać w schronisku).

Posted by: rumunia1 | March 3, 2008

Kuchnia Rumuńska

Kuchnia rumuńska zbliżona jest do śródziemnomorskiej, ale pozostaje pod silnym wpływem tureckim, o czym świadczą nazwy niektórych potraw, choćby ciorby (tur. çorba). Zasiadając do posiłku, wypada powiedzieć pofta buna (smacznego), a wznosząc toast noroc (na zdrowie).

Rumuńskie śniadanie niewiele się różni od polskiego – jada się sery, wędliny, jajka, parówki, miód, dżem, a popija mlekiem, kakao lub kawą. Jedynym egzotycznym elementem jest pyszny solony jogurt pochodzący z Turcji.

Obiad zaczyna się od przystawek, na które składają się paszteciki z cebulą, kapustą, dynią i owczym serem (bryndzą), jaja faszerowane oraz sałatki z bakłażana, ogórków, pomidorów, papryki itp. Pierwszym daniem jest zupa (ciorba), kulinarna pamiątka po tureckim panowaniu. W mięsno-warzywnym wywarze oprócz posiekanych warzyw pływają kawałki mięsa lub ryby. W osobnej miseczce podaje się kwaśną śmietanę. Można też zamówić ciorbę z ryżem lub makaronem, a nawet lanymi kluskami. Do rumuńskich specjałów należą ciorba de perisoare (ostra zupa z kawałkami mięsa i jarzynami), ciorba de burta (flaczki zabielane), ghiveciu (giuwecz, rodzaj gulaszu z jarzynami), tocana (gulasz z cebuli i mięsa), ciorba de legume (zupa jarzynowa gotowana zwykle na wywarze mięsnym). Na honorowym miejscu w restauracyjnym menu figuruje z reguły ciorba de burta, drugie miejsce zajmuje ciorba de perişoare z małymi pulpetami mięsnymi, przeważnie z wieprzowiny. Równie popularna jest ciorba vacata z kawałkami cielęciny.

Drugie danie to głównie potrawy mięsne, zwykle przyrządzane ruszcie (gratar), choć zdarzają się też smażone i gotowane. W restauracjach i barach podaje się mititei lub mici (wymawiane “miczi” – pulpeciki z rusztu, formowane z mielonego mięsa w kształt krótkich kiełbasek, z dodatkiem ostrych przypraw i czosnku). Inne popularne dania to muschi de vaca/porc/miel (kotlet wołowy/cielęcy/jagnięcy), piept de pui (pierś kurczaka), cabanos prajit (kiełbasa smażona) i cascaval pane (panierowany smażony ser). Warto zapamiętać kilka rumuńskich słów określających sposób przyrządzania potraw: z rusztu (la gratar), smażony (prajit), gotowany (fiert), pieczony na rożnie (la frigare). Niemal wszystkie potrawy podaje się z ziemniakami (cartofi), frytkami (cartofi prajiti) lub ryżem (orez).

Raczej trudno jest wytropić w restauracjach tradycyjne przysmaki rumuńskiej kuchni, ale naprawdę warto poszukać ich i uraczyć się nadziewaną papryką (ardei umpluti), małymi gołąbkami z mięsa i ryżu, zawijanymi w liście kapusty albo winorośli (sarmale), czy panierowanym móżdżkiem z szynką (creier pane cu sunca). Mamaliga (mamałyga) to kasza kukurydziana w postaci kleiku, podawana w połączeniu z serem, mlekiem, śmietanką itp.

Jako dodatki do mięs jada się ziemniaki, najczęściej smażone na patelni, purée albo frytki. Można też zamówić ryż lub makaron oraz sławetną mamałygę (mamaliga) – papkę z kaszy kukurydzianej jadaną na ciepło z mlekiem, śmietaną, jajami i serem, na słodko lub słono. Nieodłącznym towarzyszem rumuńskiego obiadu jest chleb, przeważnie biały, niekiedy smarowany pasztetem z gęsi.

Duży wpływ włoskiej kuchni przejawia się w popularnych w Rumunii daniach z makaronu, wśród których króluje klasyczne spaghetti. Amatorzy pizzy nie będą mieli powodów do narzekań – pikantne placki serwują nie tylko niezliczone pizzerie, ale również niemal wszystkie restauracje.

Na deser jada się lody i przeróżne ciasta. Zakończeniem posiłku bywają też omlety (omleta lub clatite) z marmoladą, serem owczym lub serwatką, ryż na mleku, a wreszcie typowa turecka baklava, czyli ciasto francuskie lub strudlowe przekładane migdałami oraz orzechami i polewane gęstym syropem.

Ze słodkości najczęściej zamówić można placinta (półokrągłe ciasteczka), prajituri cu brinza (serowe ciasteczka), clatite (naleśniki) oraz cozonac (słodka bułka). Ciastka w cukierniach przeważnie są bardzo słodkie.

Posted by: rumunia1 | February 18, 2008

Rumunia

Powszechnie uważa się, że Rumunia leży na Półwyspie Bałkańskim, lecz ze ściśle geograficznego punktu widzenia jest to mniemanie błędne. Północno-wschodnią granicę tego półwyspu wyznacza dolny bieg Dunaju, a terytorium państwa rumuńskiego obejmuje w większości ziemie na północ od tej rzeki. Na Półwyspie Bałkańskim leży tylko Dobrudża (Dobrogea) – część Rumunii na prawym brzegu Dunaju. Rumunię można zatem zaliczyć do krajów bałkańskich wyłącznie pod względem historyczno-kulturowym.
Zainteresowanie Rumunią wśród polskich obieżyświatów wzrasta z roku na rok. To w dużej mierze zasługa szczęśliwców, którzy mieli okazję zawojować ten kraj, a po powrocie zarazić “rumuńskim bakcylem” innych. Gościnni ludzie, ciekawe obyczaje, zabytki (zamki, kościoły, drewniane budownictwo świeckie i sakralne), beztroskie lenistwo w nadmorskich kurortach, bujna przyroda delty Dunaju to zaledwie początek długiej listy atrakcji. Na osobną wzmiankę zasługują rumuńskie góry – aby dobrze je poznać, należałoby spędzić w nich co najmniej dziesięć kolejnych urlopów. Można tu uprawiać turystykę na każdym poziomie – od kilkunastodniowych mozolnych trekkingów po łatwe, jednodniowe wycieczki. Opinia wszystkich, którzy odwiedzili góry Rumunii, jest jednoznaczna – to jedno z ostatnich miejsc w Europie, gdzie człowiek czuje się naprawdę swobodnie, gdzie szlaki nie przypominają ulic zatłoczonych miast, gdzie wciąż spotyka się dzikie zwierzęta, wielkie stada owiec i koni. W dodatku bez obaw można biwakować na dziko. Wakacje w Rumunii to wakacje udane. Wystarczy tylko trochę się do nich przygotować.

Posted by: rumunia1 | February 18, 2008

Kiedy jechac?

Turyści zainteresowani wyłącznie kulturą i zabytkami mogą wybrać się do Rumunii właściwie o każdej porze roku. Warto jednak pamiętać, że zimą wysokogórskie drogi bywają zamykane z powodu obfitych opadów śniegu i dotarcie do niektórych miejsc może być utrudnione. Poza tym w zimie nieczynne są niektóre skanseny i jaskinie. Najlepszym okresem na zwiedzanie jest koniec września i październik, kiedy drzewa mienią się wspaniałymi barwami jesieni. W połączeniu z pięknymi zabytkami pobyt w Rumunii o tej porze roku to niezapomniane przeżycie.
Najlepsze warunki dla amatorów górskich wycieczek panują od maja do września, chyba że preferują oni wędrowanie w śniegu. Rumuńskie Karpaty dają wręcz nieograniczone możliwości – nie wszystkie szlaki są wprawdzie oznaczone w terenie, ale mając dobre mapy, łatwo sobie z tym poradzić.
Dla turystów lubiących złociste wybrzeże i ciepłe morze najlepsze miesiące na wypoczynek to czerwiec i wrzesień, kiedy plaże są mniej zatłoczone, a ceny niższe w porównaniu ze szczytem sezonu.
Sporty zimowe można uprawiać od grudnia do kwietnia. Liczne kurorty i ośrodki zapewniają zadbane trasy narciarskie z wyciągami i kolejkami linowymi. Pomyślano zarówno o początkujących, jak i zaawansowanych miłośnikach nart oraz snowboardu.

Categories